niedziela, 6 grudnia 2015

Podaruj sobie coś wyjątkowego :)

Okres mikołajkowo - bożonarodzeniowy kojarzy się często z obdarowywaniem prezentami. Miło jest, kiedy pamiętamy o swoich najbliższych, próbujemy sprawić im radość, pokazać, jak ważni są dla nas. Ale może warto zastanowić się nad prezentem dla samego siebie?
Jak to gdzieś niedawno przeczytałam: "Przez tyle lat wierzyłaś w grubego, starszego pana ubranego w czerwień, który przynosi prezenty, a przez pięć minut nie możesz uwierzyć w siebie?" :)
Bądźmy dobrzy dla siebie. Wyrozumiali. Przyjacielscy. Uwierzmy w te istoty, których odbicie widzimy codziennie w lustrze. Znajdujmy czas tylko dla siebie. Wsłuchujmy się w siebie. Nie ignorujmy tego, co mówi nam nasze serce, ciało, dusza. Dopiero, gdy pokochamy siebie, będziemy w stanie obdarzyć miłością innych.
Pomyślmy o sobie. To nie egoizm. Liczmy się ze swoimi pragnieniami, marzeniami, własną wizją przyszłości. Wzbudzając w sobie płomyk miłości, będziemy mogli dzielić się nim z innymi. Dawać z siebie więcej. A w cięższych chwilach będziemy potrafili stawić czoła problemom, przetrwać burzę i doczekać pojawienia się promieni słońca. 
Ja chcę sobie dać więcej cierpliwości. Do siebie i do innych. Do spraw, na które nie mam wpływu. 
A Wy co sobie podarujecie? Z czym nowym dobrze byłoby dla Was zacząć kolejny, zbliżający się wielkimi krokami, rok? A może czegoś chcielibyście się pozbyć? 

Pozdrawiam Was ciepło!


„Powiedziałem: „zaufanie”, ona odpowiedziała mi - „przyjaźń”. Z czasem przyznałem, że jednak „pożądanie”, potwierdziła - „spełnienie”. Razem dodaliśmy „ty i ja” oraz „miłość” i tak stworzyliśmy się ze słów, które odtąd były do pary jak przedszkolaki na wycieczce.” / Piotr Adamczyk

10 komentarzy:

  1. Podarujmy innym uwagę i czas - miłość pojawi się nieoczekiwanie!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym podarować sobie choć trochę... spokoju i odpoczynku od natrętnych myśli. Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba nigdy nie zastanawiałam się co mogłabym podarować sama sobie. A już na pewno nie w sensie niematerialnym... teraz mam zagwozdkę. Ale w tej chwili chyba najbardziej potrzebuję wewnętrznego spokoju i uspokojenia emocji bo w środku trzęsę się jak słabo zżelowana galareta.
    Dziękuję za miłe słowa u mnie:)
    Wszystkiego dobrego na ten przedświąteczny czas!

    OdpowiedzUsuń
  4. To wydaje się być oczywiste - stabilizacji uczuciowej i rodzinnej - tylko tego mi trzeba - reszta przyjdzie sama.
    Apropps czasu dla siebie - moja cholerna praca (która jest niejako moja pasja) zżera mi strasznie dużo czasu - chciałbym mniej pracować i mieć wiecej czasu nie tylko dla siebie.
    A tak przy okazja - dużo się u Ciebie zminilo z perspektywy czasu. Ktoś kiedyś powiedział do mnie ( reakcja na moją zmianę zachowania, piejscia do życia i pracy) - bierzesz coś czy zapisałeś się do sekty? Nomada - a jak jest u Ciebie ? Hmmm może się podzielisz, albo dasz adres.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. więc życzę Ci stabilizacji i więcej czasu dla siebie :)
      hahahaha :D dobra, masz mnie, będę brać pół w takim razie :D a drugie pół Tobie odstępować, jak chcesz :D

      Usuń
  5. Spokój, szczęście...to coś, co nosimy w sobie. I gdy to odkryjemy, to samo zacznie przynosić nam przecież świat:)
    Bardzo mądry tekst:)

    OdpowiedzUsuń
  6. hm,moze sprobuje rzucic papierosy
    bardzo madry tekst napisalas...
    pozdrawiam cieplo ulka

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasami w ogóle nie myślimy o sobie, tylko o innych. Zdrowy egoizm, zadbanie o siebie jest bardzo dobre. Ja w tym roku na mikołaja sprezentowałam sobie bardzo cieplutko i słodką piżamkę :) Warto jest myśleć o sobie, o swoich celach, pragnieniach czy nawet prezentach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cierpliwość wypływa z mądrości, że zrozumienia prawideł rządzących światem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj :)

    Dziękuję serdecznie za wpis :) I za dobre słowo... w ostatnich dniach są one jak balsam na moją duszę :))

    Mam takie pobożne życzenie... o cierpliwość, o pokój w sercu i więcej uczucia dla moich bliskich... Bo czasem mam z tym problem. Dobrze wiem, żeby "zmieniać" świat na lepsze, trzeba zacząć najpierw od siebie. I tego sobie życzę na Święta... zmiany na lepsze. Samej siebie :)

    Ciepluteńko pozdrawiam :)
    LM

    OdpowiedzUsuń