sobota, 16 stycznia 2016

Zielono mi

"W gruncie rzeczy nie liczy się, czego oczekujemy od życia, lecz czego ono oczekuje od nas. Powinniśmy przestać zadawać sobie pytania o sens życia i zrozumieć, że to życie nam zadaje pytania, codziennie, co godzina(...). Życie oznacza branie odpowiedzialności za szukanie prawidłowych odpowiedzi na stawiane przez nie problemy i wywiązywanie się z obowiązków, które stale przydziela każdej jednostce." / Frankl Victor

Im trudniejsze zadania, tym - możecie być pewni - stać Was na więcej, większy w Was potencjał, zdolność do radzenia sobie. Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Nawet nie zdając sobie sprawy, macie w sobie ogromną moc tworzenia swojego życia coraz to lepszym, nawet drogą ciężkiej i mozolnej pracy - taka chyba jest jedyną właściwą. Nic, co przychodzi lekko nie jest ostatecznie właściwe i satysfakcjonujące. 

Jak Wam minął tydzień? Jak Wam mija pierwsza połowa stycznia? Jak Wam się żyje w 2016? Jak Wasze postanowienia noworoczne? Wytrwajcie! Początki są najcięższe, potem te dobre zmiany to już nawyk! Nie poddawajcie się!

U mnie pełna moc! 5 treningów wykonanych, choć tydzień należał do tych cięższych psychicznie i fizycznie. Ale udało się! Stawiam kropkę, przewracam kartkę i zaczynam kolejny tydzień. Ciesząc się każdym dniem, uważnie przyglądając się każdemu z nich i wyciskając z niego, co tylko dobrego się da. 


Zielono mi i spokojnie
Bo Ty, właśnie Ty
Jesteś moją ciszą
W czasie złym
...

Życzę Wam zieleni w sercu, bo na tą za oknem jeszcze niestety trzeba trochę poczekać. :)

15 komentarzy:

  1. po takim wpisie to od razu lzej na sercu
    nie mam zadnych postanowien noworocznych i tak nie wytrwam
    pozdrawiam cieplo ulka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, Kochana :)
      Twój wybór, ale tak jak mówię, wszystko wymaga wytrwałości, to daje największą satysfakcję :) ko powiedział, że trzeba w styczniu postanawiać? każda chwila jest tą właściwą :) ale oczywiście nie ma przymusu, nie jest to jakimś jedynym warunkiem szczęścia i satysfakcji :)
      pozdrawiam :*

      Usuń
  2. Staram się nie przyrzekać, nie obiecać, nie postanawiać...aby nie zawieść. Staram się realizować na bieżąco to, co w danej chwili uważam za słuszne. Niemniej mam plany , które cierpliwie staram się realizować...choć zazwyczaj to los jest tym, który niweczy, albo pomaga w ich realizacji.
    Pozdrowienia zostawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że wytrwasz i w tym kolejnym tygodniu! :)
    Mój 2016 póki co pełen jest... nauki (tak, wiem, bardzo odkrywcze ;)), ale też umiarkowanie optymistycznych myśli ;) Pozdrowienia :*

    OdpowiedzUsuń
  4. tak brakuje i zielenie kwiatów śpiewu ptaków


    pierwsza polowa miesiąca i tego roku coz do przodu nie ma co narzekać postanowień noworocznych brak wiec i nie mam czego sie trzymać:)

    uśmiech przesyłam:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. No i super, że zielono, czyli coś jednak żyje.
    Jesteśmy najważniejszą rośliną we własnym ogrodzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie! ba, jesteśmy całym ogrodem i ogrodnikiem zarazem :) dbajmy o siebie :)

      Usuń
  6. Postanowienia Noworoczne - ehhh z moim zapałem to prawie misja niemożliwa - gdybym za każdym razem był w stanie wytrwać w postanowieniach to zupełnie inaczej wyglądałoby moje zycie- a tak... Nie niczego nie żałuję. Pcham przed sobą wózek pełen niepokojów i nadziei - każdego kolejnego dnia w którym raz świeci słońce a raz pada deszcz. Ogólnie rzec by można, że pogoda jest isnie "Angielska".
    Jak widzę - rozkwitasz - gdzie tam zielony - kwiat rajski niechybnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podpisuję się pod Twoim ciągniętym codziennie wózkiem, nawet bagaż mamy ten sam ;) ja nie zmuszam nikogo do postanowień i nie twierdzę, że jest to lepsze lub gorsze od nieposiadania ich, czasem ich się po prostu potrzebuje i wtedy potrafi się wytrwać.
      życzę Ci w końcu suszy! suszy stulecia! :)
      ładnie napisałeś, ale u mnie też raz słońce grzeje i pomaga kwitnąć, a raz smaga wiatr i padam, niszczeję, więdnę... i trzeba od nowa zaczynać proces... ;)
      ale tak czy siak - będzie dobrze! u Ciebie i u mnie!

      Usuń
  7. Ja nigdy nie robię sobie postanowień noworocznych

    http://wypociny-judyty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nigdy nie robię sobie postanowień noworocznych

    http://wypociny-judyty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. O dodałas już do linkow :-D:-D

    OdpowiedzUsuń
  10. 22 years old Web Designer III Florence Shimwell, hailing from Winona enjoys watching movies like "Outlaw Josey Wales, The" and LARPing. Took a trip to Flemish Béguinages and drives a Jaguar E2A. sprawdz post po prawej

    OdpowiedzUsuń