Dzisiaj natrafiłam na ciekawą propozycję na rozpoznanie, czy decyzja, którą chce się podjąć, jest tą właściwą. Należy odpowiedzieć sobie na te 4 pytania i jeżeli na któreś odpowie się twierdząco, to lepiej zastanowić się poważnie nad tą decyzją. Wiadomo, że żadne pytanie ani odpowiedź na nie, nie da 100% pewności, że powinno się właśnie taką a nie inną decyzję podjąć. Ale uważam, że te pytania mogą sporo rozjaśnić. Warto też skonsultować to z osobą cechującą się dwoma rzeczami. Po pierwsze powinna ona nas choć trochę znać. A po drugie musi być to osoba żyjąca pełnią życia, spełniona i szczęśliwa. Osoba nieszczęśliwa może doradzać poprzez swoje rozgoryczenie i rozczarowanie życiem.
Te pytania, to:
1. Czy ta rzeczywistość jaka nastanie po podjęciu decyzji będzie taka, że może się zdarzyć coś złego dla mnie lub dla kogoś z moich bliskich, tzn. ludzi, których będzie dotyczyła ta rzeczywistość? Jeżeli tak, jest jakieś konkretne zło - nie podejmę takiej decyzji.
2. Czy za tą decyzją stoi bardziej moje pragnienie, czy coś/ktoś z zewnątrz w to ingeruje? Jeżeli tak jest, nie podejmę takiej decyzji.
3. Czy za tą decyzją kryje się jakaś ucieczka? Czy bardziej do czegoś dążę? Jeżeli jest to ucieczka, nie podejmę takiej decyzji.
4. Czy mogę stwierdzić, że po podjęciu tej decyzji, w jej wyniku, będę lepszym człowiekiem niż jestem? Jeżeli prowadzi to do czegoś gorszego lub niczego nie zmieni, nie podejmę takiej decyzji.
Ja mam wątpliwości co do 1 pytania. Że mogę skrzywdzić kogoś poprzez moją decyzję. Ale chodzi o zło. W ogólnym rozrachunku wydaje mi się, że "lepiej" (to słabe słowo, ale niech będzie) skrzywdzić kogoś, ale postąpić w prawdzie i zgodzie ze sobą, niż okłamywać i przedłużać coś fałszywego, co prowadzi i tak do dalszych frustracji, złych emocji i złych zdarzeń, co jest chyba faktycznym złem. Złem o którym mowa w tym 1 punkcie.
Potrzebna byłaby mi rozmowa z kimś. I to byłby chyba dobry krok, który muszę wcielić w życie.
Takie dzisiaj przemyślenia.
You gotta make a decision
Leave tonight or live and die this way
Mam nadzieję, że ostatecznie uda Ci się podjąć odpowiednią decyzję. I tego właśnie Ci życzę.
OdpowiedzUsuńps Cieszę się, że wróciłaś.